czwartek, 19 września 2013

Od Anii - C.D Julii



-Cześć. Jestem Julia i dopiero co tutaj przyjechałam.- powiedziała cicho dziewczyna. - No i nie jestem obeznana...
- Cześć jestem Anka, a to Magda i Wiktoria. - odpowiedziałam i wskazałam na dziewczyny. - Chodź, oprowadzimy cię po akademii.
I tak zrobiłyśmy ,,wędrówkę zbłąkanych wędrowców " po akademii. Byłyśmy przy kuchni , sali lekcyjnej...
- No co dziewczyny, idziemy do stajni, bo tam konie głodują - powiedziała Wiktoria po ,,wędrówce".
- Łoj, bidne te koniki, normalnie zaraz normalnie ściółkę zjedzą! - żartowałyśmy.
-Przecież ściółka to siano. Bez sensu to?! - powiedziała Magda. - Dobra , idziemy!
Starczyło marchewek i jabłek także dla Julii. Konie się najadły.
Robiło się już późno. 19.20 .
- Do pokoju? Bo już się robi późno. - stwierdziłam w stajni.
- Idziemy! - powiedziałyśmy nadzwyczaj zgodnie i poszłyśmy dziarskim krokiem do pokoju.
Gdy byłyśmy już w pokoju, zajęłyśmy się swoimi sprawami. Ja przechodziłam Tomb Raider (Legend),
Magda i Wiktoria coś rysowały w zeszytach , a Julia siedziała na łóżku ze słuchawkami na uszach.
Po chwili oderwała się. Pewnie komórka jej padła. Podeszła do mnie.
- W co grasz? - zapytała nagle. Włosy mi stanęły dęba i o mało nie spadły mi słuchawki.
- Co? - zapytałam. Słuchawki zagłuszały mnie i Julię.
- W CO GRASZ ? - zapytała jeszcze raz troszkę poddenerwowana.
-W Tomb Raider. - odpowiedziałam.
- A ciekawe to ? - zapytała znów Julia.

<Julia, dziewczyny? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz