Miałam właśnie skoczyć przez przeszkodę ale Magda nieznacznie nas
wyprzedziła.Piorun wybił się w ostatniej chwili ale pod złym
kątem.Usłyszałam głos Magdy ale Piorun już leciał.To trwało tak
krótko.Cały czas siedziałam w siodle.Nie mogłam nic zrobić.Mój koń
potknął się i nim mrugnęłam okiem byłam już przygnieciona.Piorun wstał,a
ja od razu zaczęłam go uważnie oglądać chwilę się z nim przeszłam,a
kiedy upewniłam się,że nic mu nie jest odetchnęłam z ulgą.
-Nic wam nie jest?-spytała Magda drżącym głosem
-Nie, na szczęście nic. -odpowiedziałam odwracając się.Nie chciałam,żeby
zobaczyła ,że płaczę. Przeze mnie Piorun mógł ucierpieć.przytuliłam się do
niego.On tak jak wtedy kiedy mi zaufał położył mi pysk na
ramieniu.Chwilę tak staliśmy po czym wskoczyłam na niego.Od razu
zrozumiał o co chodzi i przeskoczył jeszcze raz feralną przeszkodę.A
potem drugą,trzecią,czwartą i cały tor byłam z niego dumna.Zeskoczyłam
koło Magdy.Dopiero na ziemi zorientowałam się,że trochę boli mnie
noga.Ale czy to teraz ważne? Teraz najważniejsze są konie.
Piorun lekko popchnął mnie głową i prychnął zniecierpliwiony.
-To co teraz robimy?-spytałam z uśmiechem
Witaj w wirtualnej Akademii Jazdy Konnej ~Globus~!. Stwórz swoją postać i zbuduj jej życie w Akademii! To ty decydujesz o jej życiu! Dołącz do nas!
Strony
- Strona główna
- O Akademii Jazdy Konnej ~Globus~
- Członkowie
- Konie
- Formularz zgłoszeniowy
- Ciąża u klaczy i źrebaki
- Punkty doświadczenia i Levele
- Pokoje
- Plan zajęć
- Zawody
- Banner
- Moderatorzy
- Do kogo wysłać opowiadanie?
- Chat
- Inne postacie w Akademii
- Nieobecności
- Masz pomysł na coś nowego?
- Napisz do mnie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz