sobota, 4 stycznia 2014

Od Moniki - C.D Ally

I wystartowałyśmy, galopowałyśmy jak szalone przez polane. Zanim się obejrzałyśmy byłyśmy już na końcu i stwierdziłyśmy, że jest remis. Po tym świetnym wyścigu pojechałyśmy do lasu na małą przejażdżkę. Było bardzo zabawnie. Niestety około 20 zrobiło się ciemno więc wróciłyśmy do akademii. Poszłyśmy rozsiodłać konie, a gdy miałyśmy wracać do pokoi zobaczyliśmy panią Beatę stojącą w holu. Była bardzo zdenerwowana, wtedy…….
Ally, Oliwia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz